Tegoż samego wieczoru do gabinetu Karola wślizgnął się przez uchylone drzwi Pacuś. Jak każdy kot, był indywidualnością i miał swoje prywatne upodobania. Lubił papier. Wskoczył na fotel, a potem na biurko. Biurko było prawie puste, stały na nim dwa aparaty telefoniczne, zasobniczek z długopisami, leżała zamknięta teczka z korespondencją i oddzielnie jedna kartka papieru do drukarki z jakimś krótkim napisem pośrodku. Komputer z całym oprzyrządowaniem znajdował się na specjalnym blacie obok. Pacuś, rzecz jasna, napisu na kartce nie czytał, ale obwąchał go z wielką lubością. Po czym spróbował wziąć w zęby, co na gładkim, śliskim blacie okazało się niemożliwe. Pomógł sobie łapką i przesuwał papier tak długo, aż dopchnął go do krawędzi. Popchnął jeszcze trochę i kartka spłynęła na podłogę. [fragment powieści]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Słuchaj, czy to ma być jakiś przepis kulinarny...? - Do jedzenia się nie nadaje. Zalać wodą i poczekać parę tygodni, śmierdzi nieziemsko. Muszę się z tym pośpieszyć, żeby dojrzało przed zimą. - Czekaj, ogłuszyłaś mnie. Myślałam, że jesteś zajęta pracą! - Nie, w tej chwili jestem zajęta poszukiwaniem tajnego numeru do karty kredytowej. Schowałam go tak starannie, że teraz nijak nie mogę znaleźć. Straszna katorga, dam spokój i pójdę po ten skrzyp. - No dobrze, ale zaraz, bo ja ci chciałam powiedzieć, że przyjeżdżam znowu, w poniedziałek. Wytrzymasz? - Bez problemu. Może wreszcie złapiemy tego kota... Rozłączyła się. Powiedziałam jej świętą prawdę, poszukiwanie tajnego numeru wykończyło mnie doszczętnie, z prawdziwą przyjemnością oderwałam się od obrzydliwego zajęcia i poszłam po niezbędny mi skrzyp.
W przeciwieństwie do pokrzyw, po które musiałam jechać trzy kilometry w jedną stronę, na skrzypy w okolicy był urodzaj. Najwspanialsze rosły tuż pod ogrodzeniem sąsiada, trzeciego z kolei, licząc ode mnie, cała kępa, w zupełności wystarczająca na moje potrzeby. Jeszcze niedawno dom sąsiada nie był zasiedlony, trwały tam roboty wykończeniowe i właściciele pojawiali się rzadko, teraz nagle okazało się, że już mieszkają. Wyrywałam sobie spokojnie ich skrzypy, kiedy sąsiadka wyszła na zewnątrz.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powraca świat Alicji. Znów stado zaprzyjaźnionych osób pęta się po cudownym ogródku i kulinarnie szaleje w kuchni. A gospodyni jak zwykle otwiera drzwi przed każdym, częstuje jajkiem na śniadanie, wypija niezmierzone ilości kawy i zabrania zaglądać do lodówki. Nawet do wiecznie głodnego Marianka demonstruje autentyczną słabość. I oto wizyta nowej pary przynosi obrzydliwość w powietrzu. On - oblizuje łyżki i widelce, rzuca się na szyje nowo poznanych dam, zżera robaczki ze stołu i udaje, że zna się na winach. Ona - kamiennie milczy, ostrożnie chodzi i podobno umiera z miłości do niego. A gdy on nie wraca z pewnej wycieczki, interesuje się tym nawet pan Muldgaard.
UWAGI:
Bibliogr. twórczości J. Chmielewskiej s. 431-[434].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Muszę z tobą porozmawiać! - wrzasnęłam rozpaczliwie do gliny po angielsku, wydzierając się równocześnie z rąk trzymającego mnie łobuza. Łobuz dziwnie łatwo puścił. Policjant nie patrzył na mnie, tylko gdzieś za moje plecy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Tym razem główna bohaterka Joanna szuka mieszkania dla swojej ciotki z Kanady. Odwiedzając wiele miejsc trafia w końcu do lokalu w którym są dwa trupy. Zawiadamia policję i nie czekając na przyjazd funkcjonariuszy opuszcza lokum - ma do obejrzenia kolejne mieszkania. Wplątana w aferę kryminalną nieoczekiwanie staje się jedną z podejrzanych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Dzikie białko" to, napisana kilkanaście lat później, kontynuacja losów pracowników biura architektonicznego, których czytelnicy poznali w powieści "Lesio". Ten niezwykły zespół zaangażuje się w zdobywanie zdrowej żywności. Jego pomysłowość, granicząca niekiedy z głupotą, zaskoczy, zadziwi i doprowadzi do łez.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kim jest tajemnicza Florencja? Czy rzeczywiscie wiezy krwi lacza ja z demonem? Co wspolnego z tym ma zadna zyskow ruska mafia? Tego dowiemy sie z powiesci Joanny Chmielewskiej - niekwestionowanej mistrzyni kryminalnej intrygi i cietego dowcipu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Stara skoda nie może pogodzić się z tym, że jej dotychczasowy właściciel kupił nowe auto, a ją porzucił.Popycha ją to do. pisania długich listów miłosnych. Dowcipna opowieść w nieszablonowej formie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Joanna zakochuje się nieszczęśliwie. Przeżywając miłość, nie zauważa niepokojących wydarzeń wokół siebie, zwłaszcza fali tajemniczych telefonów. Zamiast zbagatelizować sprawę i uznać pomyłkę telefoniczną, zaczyna odpowiadać tajemniczym rozmówcom. Okazuje się, że seria telefonów jest związana z działalnością przestępczą kilku osób, a bohaterka znalazła się nie z własnej woli w środku intrygi.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Straszny ryk wyrwał mnie ze snu późną nocą. Na moment zastygłam w obawie, że dom się wali, ale zaraz przypomniałam sobie o rezerwuarze. Uspokojona, doczekałam chwili zamilknięcia urządzenia i zasnęłam...
UWAGI:
Stanowi kontynuację powieści pt.: Wszystko czerwone.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni